Autor Wątek: Assassin's Creed IV: Black Flag  (Przeczytany 3785 razy)

Offline Konrad_93

  • Level 21
  • *
  • Wiadomości: 712
  • Reputacja: 35
  • Płeć: Mężczyzna
  • rUpl !
    • Zobacz profil
Assassin's Creed IV: Black Flag
« dnia: Styczeń 12, 2014, 13:30:47 »
Jak wam się podoba najnowszy "Asasyn"?
Ja na początku byłem bardzo sceptycznie nastawiony do gry. Sam pomysł Karaibów od razu nie bardzo mi pasował. Wszystko to odwróciło się o 180 stopni, gdy rozdziewiczyłem folie z pudełka. Klimat, grafika, dźwięk, to absolutna czołówka na tą generacje. Do tego świetna fabuła, bitwy morskie i ta nieziemska eksploracja od wielki budowli, przez niebezpieczne dżungle, aż po głębiny oceanu. Do minusów mogę zaliczyć tylko nieczęste bugi. Chociaż jeden naprawdę mi sie rzuca w oczy - niezgranie się ciosów do dźwięku. Czasem słychać ciosy z opóźnieniem, a czasem w ogóle ich nie słychać, dziwne...
Moja ocena, to 9. Czekam na wasze opinie ;)

Offline CINEK10

  • Hall of Fame
  • Level *5
  • *
  • Wiadomości: 1723
  • Reputacja: 43
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko martwi walczą uczciwie
    • Zobacz profil
Odp: Assassin's Creed IV: Black Flag
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 12, 2014, 20:19:53 »
Hmm troszkę późno ukazuje się u nas taki wątek jak na taką liczbę fanów tej serii.

W każdym razie jak dla mnie genialna muzyka no normalnie majstersztyk, świetne lokacje każde z miast jest świetne. Hawana to istny majstersztyk w freeruning'u, Kingston i Nassau są już bardziej w stylu miast z AC III w szczególności Nassau co mnie osobiście odstrasza, ale wiadomo jednym się nie podoba inni kochają to. Eksploracja jest świetna myślałem, że to będzie nudne samotne pływanie przez 10min. z jednej wyspy na drugą, a po drodze czekają na nas wraki statków, legendarne statki, masa małych wysepek ze skarbami i tajemnicami, a do tego obce wrogie statki. Grafika też bardzo ładna zważywszy n fakt, że Ubisoft już wtedy robił wersję na nową generację. Sterowanie to w sumie to samo co w AC III. Może kilka nowych ciosów. Fabuła to dla mnie z początku był najgorszy aspekt gry i tak było do około 5 sekwencji. Potem już się troszku nakręcało, a od 7- sekwencji to już było to. Oczywiści nie będę spojlował żeby nikomu nie psuć zabawy. Bitwy morskie są grande fenomeno. Walki z trzema galionami, które są 4x większe od nas i dochodzi na to wszystko jeszcze sztorm. Przejęcia statku jak wbijamy na niego jako pierwsi i na start wybijamy ze 10 osób. Po prostu odwalili kawał dobrej roboty rozbudowując najlepszą aktywność z AC III. Multi jak to multi w AC rządzi się swoimi zasadami. Jak się dobrze zacznie to można się wkręcić na tydzień, może dwa, ale bez amici to długo tam się nie przetrwa.

Minusy ten początek jak dla mnie nie miał klimatu zabójców na szczęście pod koniec już to naprawiono, ale jednak niesmak pozostał. Brakuje mi też dźwięku przy zabójstwach ukrytym ostrzem, no chyba, ze to tylko Ja tak mam, ale jeszcze ani razu nie usłyszałem tego dźwięku. Temat piratów, nie żebym ich nie lubił tylko brakuje tutaj takich smaczków historycznych. Jasne mamy kilka prawdziwych postaci, ale to rapem 5 osób i do tego praktycznie brak takich wydarzeń historycznych.

Czwóreczkę na pewno można spokojnie postawić obok legendarnej już dwójki. Ciężko stwierdzić, która w bezpośrednim starciu była by lepsza. Każda ma swój klimat ten z dwójki bardziej pasuje to mojej lekkiej słabości do Włoch. Natomiast w czwórce idzie na korzyść rozbudowania świata, różnych funkcji itp.

Podsumowując dla każdego kto lubi sandboxy, assassiny itp. obowiązkowy must have.